Niedziela, 26 września 2021 r.

Pojedynek poplamionych drużyn. Wisła gra dziś z Pogonią

Z mocno podrażnionym rywalem przyjdzie nam się zmierzyć dziś przy Reymonta. Szczecińska Pogoń zjawi się na naszym stadionie po serii bardzo dla siebie nieudanych meczów, ale i wiślacy mają się za co rehabilitować. Komu uda się ten cel zrealizować?

W poprzedniej kolejce piłkarze trenera Adriána Guľi dostali solidne lanie w Poznaniu. 0-5 to historyczna, bo najwyższa porażka Wisły z "Kolejorzem" i choć w środę wiślacy podbudowali nieznacznie swoje morale pucharowym zwycięstwem w Mielcu, to wciąż poznańskiej plamy nie zmyli.

Dzień wcześniej "Portowcy", którzy także mają ostatnio na swoim sumieniu sporo niedoskonałości, dołożyli sobie jednak kolejną. W lidze notują bowiem passę trzech kolejnych remisów po 1-1, bo takie wyniki osiągnęli z Lechem, Radomiakiem i Cracovią. Ważne jest jednak to, że w dwóch pierwszych meczach gole stracili w doliczonym czasie gry, a choć w trzecim punkty uciekły im już w minucie 78., to po trafieniu samobójczym. Jakby zaś tego było mało - pożegnali się z Pucharem Polski przegrywając 1-2 z II-ligowcem z Kalisza. Miło więc w zespole brązowego medalisty poprzedniego sezonu nie jest, więc możemy być pewni, że przy Reymonta szczecinianie zagrają o pełną pulę. Tym bardziej, że ich dwie poprzednie wizyty na naszym stadionie - i to pomimo tego, że zjawiali się u nas jako lider rozgrywek - kończyły się porażkami.

Zapowiada nam się więc potyczka dwóch "poplamionych" zespołów, bo każdy starać się będzie odbudować swoje morale oraz zaufanie kibiców, co zwiastuje z obydwu stron intensywne zawody.

Warto dodać, że w Wiśle wciąż brakuje trzech tych samych kontuzjowanych zawodników, a mianowicie Jakuba Błaszczykowskiego, Nikoli Kuveljicia oraz Alana Urygi. Niestety stan ten wkrótce może się pogorszyć, bo już trzech innych wiślaków zagrożonych jest pauzami za kartki. Po trzy obejrzeli już bowiem Konrad Gruszkowski, Serafin Szota oraz Aschraf El Mahdioui - a że sędziuje nam dziś Szymon Marciniak, więc całkiem możliwe, że lista naszych absencji będzie wkrótce większa. Lubi on bowiem rozdawać napomnienia.


Niedziela, 26.09.2021 r. 17:30

Wisła Kraków
Pogoń Szczecin

9. kolejka PKO Ekstraklasy.
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędziuje: Szymon Marciniak (Płock).
Transmisja: Canal+ Premium HD, Canal+ 4K UHD, Canal+ Sport 3 HD.

» Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Pogonią 93 razy. 41 spotkań wygrała, 26 zremisowała oraz 26 przegrała. Bilans bramek to: 149-108.
» Poprzedni mecz obydwu klubów zakończył się zwycięstwem Wisły 2-1.
» Nasz bilans ostatnich czterech spotkań z Pogonią to: 2-1-1 oraz bramkowy 5-4.
» Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Pogonią miało miejsce 19 lutego 2021 roku, kiedy to wygraliśmy na własnym stadionie 2-1.
» Zawodnicy nieobecni:
→ Jakub Błaszczykowski (kontuzja);
→ Nikola Kuveljić (kontuzja);
→ Alan Uryga (kontuzja).
» Muszą uważać na kartki:
→ Konrad Gruszkowski;
→ Serafin Szota;
→ Aschraf El Mahdioui.
» Wiślacki akcent w zespole rywala:
→ w aktualnej kadrze Pogoni znajduje się trzech byłych piłkarzy Wisły Kraków. Są to Jakub Bartkowski (dla naszego klubu 38 meczów, 3 bramki), Paweł Stolarski (18 meczów) oraz Jean Carlos Silva (41 meczów, 3 bramki).
» Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
→ temperatura: 22°
→ opady: 0 mm.
→ W związku z obostrzeniami epidemicznymi, spowodowanymi przez pandemię koronawirusa SARS-CoV-2, na meczu zajętych może być 50% miejsc dostępnych na stadionie. Pozostałe przeznaczone mogą być wyłącznie dla osób, które poddały się pełnemu szczepieniu przeciw chorobie COVID-19.

 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


7    Komentarze:

andeb
Oj, lubimy...
...jak my lubimy mecz co 3 dni!:)

20            -7
~~~Jarek
Przed meczem
To będzie mega ciężki mecz. Pogoń zagra ultra defensywnie. Na lewej obronie zagra Bartkowski. Wraca stoper Zech. Dwóch defensywnych Dąbrowski i Smoliński. Na skrzydle Kucharczyk i jeśli dostanie zgodę na kolejny cały mecz Grosicki. Na szpicy, Parzyszek , schudł 7 kg. To będzie intensywne spotkanie. Pogoń przebiega blisko 118 km tyle co Wisła. Jest piękna wiosenna pogoda. 15tysięcy to minimum. Tylko zwycięstwo bo gramy o TOP 5 . Tradycyjnie 3-1 dla Wisły.

34            -11
~~~Trzeźwy
Ileż można grać bez rozgrywającego??
Mahdioui już załatwił Wiśle porażki w kilku meczach swoją nieustającą grą do tyłu i podaniami do najbliższego które (jak choćby ostatnio w meczu ze Stalą skończyły się sytuacją sam na sam, i tylko fuks uratował nas przed stratą gola). Jedyna szansa że dziś dostanie czwartą żółtą i wreszcie siądzie na ławie. Już nie można patrzeć na te układy z Gulą i ciągłe stawianie na niego... To tak jakbyśmy każdy mecz zaczynali w 10....

10            -94
~~~gv
haha
Ignorancie , El Mahdioui to defensywny pomocnik , jaki rozgrywający rozlicza się go z odbiorów przede wszystkim a tu statystyki ma znakomite

20            -5
Kosmaty
@~~~Trzeźwy
Czy ty aby na pewno oglądasz wszystkie mecze Wisły, czy tylko co któryś i to w po łepkach? El MAhdioui gra do tyłu i wstrzymuje tym grę? Bzdura. Znacznie częściej rozprowadza akcje do przodu (względnie do boku ale w taki sposób, by gra mogła się rozwinąć do przodu). Owszem, niejednokrotnie zagrywa ponownie do obrony, lub wybiera bezpieczne podanie, ale to się nazywa "regulowanie tempa gry". Nie da się non stop napierać i grać do przodu. Po pierwsze stałe narzucanie wysokiego tempa wypruje drużynę (każdą na świecie), a to tylko spowoduje niedokładności w podaniach. Po drugie gra stałaby się czytelna, co w połączeniu z punktem pierwszym stałoby się prostą drogą do klęsk w każdym spotkaniu. Zauważ, że na taką grę nie pozwalały sobie nawet takie potęgi jak Real z ery "Galacticos", Barca Guardioli, obecne City, czy Liverpool, ani Chelsea z początków Abramowicza, ani nawet obecne PSG. Nawet niedawny Juventus, który wygrywał 9x z rzędu mistrzostwo Serie A nie grał tak w swojej lidze. To były/są drużyny budowane jako ultra-ofensywne, a mimo to żadna z nich nie prowaadziła nawały przez 90 minut meczu posyłając wszystkie podania do przodu. To niewykonalne i samobójcze. Jednocześnie nasza kadra, jakkolwiek zdecydowanie lepsza niż w ostatnich latach... nie wyprzedza reszty ligowej stawki o lata świetlne. Ani jakością indywidualną, ani zgraniem i opanowaniem automatyzmów w grze. Bo i fakty są takie, że jakkolwiek na warunki ligowe mamy dobrych piłkarzy, to nie są oni o kilka klas lepsi od rywali z ekstraklasy, gdyby byli to nawet by tu nie grali, a jako całość, taktycznie i zespołowo nasza drużyna dopiero się kształtuje. Gra jakiej wymagasz jest niewykonalna, a w takim wypadku to co robi El Mahdioui jest optymalne. Chce grać i gra do przodu tak często jak to tylko możliwe, ale nie forsuje tego na siłę ryzykując bez potrzeby. A co do błędu i podania jakie miał ostatnio... zdarza się najlepszym. W jego wypadku to jednak rzadkość, więc o ile on osobiście musi wyciągnąć z tego wnioski, to głupotą byłoby wylewanie na niego wiadra pomyj za tą wpadkę, w dodatku w wygranym meczu. Należy to zapamiętać, przeanalizować i poddać refleksji, ale w celu poprawy, a nie gnojenia go za to.

19            -8
~~~Trzeźwy
Idźcie na stadion zobaczyć Mahdioui
Idźcie na stadion i poobserwujcie grę Mahdioui, ale nie tak jak kamera w transmisji że tylko patrzycie gdzie piłka. Popatrzcie jak ustawia się i jak często jego gra jest bezproduktywna przy obronie - zwykle nie obstawia kompletnie nikogo!! I destrukcyjna w ataku, podania do tyłu lub do najbliższego!!

6            -24
~~~szczbelek
Jak Mahdioui jest rozgrywającym to mi kaktus urośnie...
Holender nie gra inaczej niż Cantoro, Llonch czy Wilk natomiast problem polega na tym, że Skvarka nie jest Meliksonem , Stiliciem czy Wolskim za ich najlepszych lat... W tej drużynie przydałby się jeden magik i egzekutor , ale ich nie ma , więc trzeba grać tym co jest.

6            -6