Sobota, 7 maja 2022 r.

Piotr Nowak: - Zachowaliśmy koncentrację do ostatniej minuty

- Bardzo ważny mecz dla obydwu drużyn i z jego przebiegu można było założyć, że będzie to od początku mecz walki. Staraliśmy się zneutralizować dobre skrzydło Wisły Kraków i w pierwszej połowie wyglądało to w miarę dobrze - mówił po zremisowanym 0-0 spotkaniu ligowym w Krakowie trener Jagiellonii Białystok - Piotr Nowak.

- Później zwietrzyliśmy szansę na to, że jednak możemy ten mecz wygrać i te zmiany to potwierdzają. Uważałem, że potrzeba nam trochę mobilności z przodu i mieliśmy kilka sytuacji. Szkoda tej ostatniej, bo myślę, że powinna z tego paść bramka. Wisła takich klarownych sytuacji nie miała, co mnie bardzo cieszy, bo w tych ostatnich meczach popełnialiśmy proste błędy, a tutaj zachowaliśmy koncentrację do ostatniej minuty. Brawa dla zespołu - powiedział ponadto Nowak.

Trener Jagiellonii został zapytany o powrót dziś do gry, po długiej przerwie spowodowanej poważną kontuzją, Jesúsa Imaza.

- Trenuje z nami od około trzech tygodni. Pierwszy tydzień zaczęliśmy bardzo spokojnie, ale z upływem czasu wchodził coraz bardziej w trening i było widać, że potrzebuje tego czasu, bo bywają sytuacje - nawet dzisiaj - że te pierwsze 10-15 minut były bardzo dobre, że brał grę na siebie, a później ta intensywność w grze dała mu się we znaki, ale takie było założenie od początku, że będzie grać ponad 30 minut. Mam nadzieję, że w tych dwóch kolejnych meczach zagra w większym wymiarze i zobaczymy jak będzie się czuł fizycznie po tym spotkaniu, ale żadnych dolegliwości w tej chwili mi nie zgłaszał - przyznał trener Jagiellonii.

Opiekun zespołu gości został także zapytany o zachowawczą grę w Krakowie.

- W pewnym momencie było na placu pięciu napastników, więc trudno powiedzieć, że było zachowawczo. Było tak jak powiedziałem. Każdy zdaje sobie sprawę z wagi tego spotkania, bo wiemy jaka jest sytuacja w tabeli. Przy wynikach wczorajszych i dzisiejszych trzeba trochę piłkarskiej mądrości w to włożyć. Cieszy mnie, że nie straciliśmy koncentracji w takich ważnych momentach, że byliśmy tam gdzie potrzeba, że pomagaliśmy sobie. I nawet jeśli mieliśmy problemy, to zawsze ktoś był kto tę lukę wypełnił. Pod tym względem jestem zadowolony, ale nie zgodzę się, że zagraliśmy zachowawczo. To jest pana zdanie, a ja mam inne - odpowiedział dziennikarzowi Nowak.

- Przez większość rundy mieliśmy może nie problemy, bo ja nie lubię tego słowa, ale mieliśmy momenty, w których traciliśmy koncentrację i te bramki później goniliśmy, bo dostawaliśmy jedną, potem drugą - przez proste błędy. A w tym meczu wyszła dojrzałość piłkarska. Widać było, że sobie pomagali, że się uzupełniają i to mnie cieszy, bo trochę pracy w to włożyliśmy, żeby naszą defensywną grę, czy szybsze myślenie co może się stać przewidywać, szczególnie po tym ostatnim meczu ze Śląskiem. Wyciągnęliśmy wnioski, co przy tym młodym zespole, który dojrzewa, który rośnie z dnia na dzień to jest to bardzo pozytywne - zakończył trener Jagiellonii.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


6    Komentarze:

~~~Jazda
Jazda
Ciency jesteście jak dupa węża. Jakby Wisła grała w piłkę a nie kopała się po czołach to dostalibyście z 5, niestety spotkały się 2 drużyny amatorów na podobnym poziomie.

58            -13
~~~OLD KIBIC
Wynik dla Jagi dobry, dla nas zły
Ekstraklasa zaskaje wynikami. Cuda są zawsze w maju, prawdziwy a nie

17            -3
~~~Tsss
Nowak gratulacje
Przyjechałeś po punkt i wywiozles punkt. Mam nadzieję że się miniemy w przyszłym sezonie. My awans w spadek.

36            -5
~~~Maxel
Jest 0:0 a wy od początku
Meczu gracie na czas.Dramat. Nie wiem jak można bylo doliczyć tylko 5 minut. Z trybun to wyglądało na co najmniej 8.

44            -4
~~~Krzysztof
trener
Jak byłbyś dobry to pracowałbyś w Niemczech

8            -10
~~~Kroolik
Piach
Gracie taki piach, że nie ma się z czego cieszyć panie trenerze. Przez cały mecz graliście na czas i nawet nie próbowaliście czegokolwiek wykreować. Może raz mi się ciśnienie nieco podniosło po waszej akcji. Jesteście strasznie gównianą drużyną, bez formy i żadnego pomysłu na grę.

12            -8