Niedziela, 21 maja 2023 r.

Łukasz Jankowski: - Pierwsza bramka ustawiła trochę mecz

- W naszej ocenie nie było tak, że zespołowi kompletnie nie idzie, to były błędy indywidualne. Jeśli chodzi o nasze założenia, to staraliśmy się je realizować. Pierwsza bramka ustawiła trochę mecz, a po drugiej chcieliśmy zaryzykować - mówił po meczu Podbeskidzia z Wisłą asystent trenera zespołu z Bielska-Białej - Łukasz Jankowski. Pod nieobecność zawieszonego za kartki Dariusza Żurawia to on prowadził zespół "Górali" w potyczce z "Białą Gwiazdą".

- Jeśli chodzi o naszą formę, to w zależności od tego czego potrzebujemy, bo w ostatnich meczach tych zmian było u nas dużo. W naszej ocenie nie dawały tyle ile byśmy chcieli. Teraz zostawiliśmy tych zawodników, którzy są, z nadzieją, że odmienią wynik. Co się potwierdziło po 80. minucie, bo mieliśmy dwie, trzy dobre sytuacje, żeby jeszcze jakąś bramkę zdobyć. Trochę się otworzyliśmy i konsekwencją była strata trzeciej - dodał trener bielszczan.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


1    Komentarze:

~~~wolfy
Mocno życzeniowa ocena
Realnie to Wisła miała o wiele więcej okazji, czwarta bramka wisiała w powietrzu. Co więcej - kiedy było trzeba piłkarze z Krakowa zamknęli mecz. Pierwsza bramka ustawiła grę? No nie, to jest kompromitująca wypowiedź, znaczy że jedyny plan był na zero z tyłu? Jak tracimy to po meczu? Przecież było niemal pewne że Wisła coś strzeli.

1            -3