Poniedziałek, 14 stycznia 2008 r.

Wisła rozwiązała umowę z Kamilem Kosowskim

Wisła Kraków SA informuje, że wobec braku perspektyw podpisania nowego kontraktu z Kamilem Kosowskim w dniu dzisiejszym klub złożył zawodnikowi propozycję rozwiązania za porozumieniem stron łączącej go z klubem umowy o pracę. Zawodnik tą propozycję przyjął.

- Wobec niemożności porozumienie i znalezienia wspólnego mianownika dla obu stron uznaliśmy, że w związku z tym, że Kamil jest zawodnikiem, który wiele dla klubu zrobił, zostawimy mu możliwość wyboru. Zaproponowaliśmy pozostanie z nami do końca kontraktu lub rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, aby ułatwić i umożliwić zawodnikowi znalezienie klubu, który sprosta jego oczekiwaniom - przedstawił całą sprawę dyrektor sportowy, Jacek Bednarz, który potwierdził, że "Kosa" jest od teraz wolnym zawodnikiem.

- Nikt nie złożył nam oferty zakupu Kosowskiego - komentował pytania o to, czy nie warto było sprzedać zawodnika, dyrektor sportowy. - Oczywiście, piłka to biznes, ale biznes dotyczący ludzi. Trzeba liczyć się z tym, że po obu stronach mamy ludzi, którzy mają swoje plany i wyobrażenia. Trzeba też wziąć pod uwagę, że Kamil wiele dla klubu zrobił. Uznaliśmy, że w tej sytuacji będzie to uczciwie wobec zawodnika, który zarówno wcześniej, jak i w ostatniej rundzie, wiele zrobił dla klubu - zakończył Bednarz.

- Nie ukrywam, że nie brałem pod uwagę takiej ewentualności, że Kamila z nami nie będzie. W najgorszym przypadku zakładałem, że będzie on z nami do czerwca. Od niedawna mam informację, że tak nie będzie. Muszę szybko zareagować - to już z kolei słowa trenera Macieja Skorży. - Nie chcę przyjmować postawy osoby, która będzie płakać, że mu rozbijają, osłabiają zespół. Tak jak już wcześniej powiedziałem: zrobię wszystko, żeby gra wyglądała jak najlepiej – taka jest moja rola - dodał szkoleniowiec "Białej Gwiazdy".

Źródło: wisla.krakow.pl


 vip


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »

Nikt nie komentował jeszcze tej informacji. Może Ty to zrobisz?