Jacek Zieliński: - Zagraliśmy mądrze i przede wszystkim skutecznie

- Komentarz będzie jeden i będzie krótki - Cracovia rządzi w Krakowie, przynajmniej przez najbliższe pół roku. W meczu derbowym wrażenie estetyczne i to wszystko co tam jest w statystykach piłki nożnej jest mało ważne, liczyło się zwycięstwo. To mamy, ale myślę, że po niezłym meczu pełnym walki, który mógł się podobać kibicom. Z tego się bardzo cieszymy - powiedział po spotkaniu derbowym opiekun "Pasów", Jacek Zieliński.
- Duże słowa uznania dla chłopaków, mimo tych przeciwności, które nas ostatnio dotykają. Zagraliśmy na olbrzymim poziomie zaangażowania, z dużą wolą walki, mądrze i przede wszystkim skutecznie, co jest najważniejsze - dodał trener Cracovii.
- Każda wygrana w pojedynku derbowym smakuje bardzo mocno. Ta na Reymonta smakowała, bo była po 50-paru latach, choć bez własnych kibiców, więc nie było z kim się za bardzo cieszyć. Dziś radość była w pełni, czyli paręnaście tysięcy własnych kibiców, którzy nas bardzo mocno dopingowali, super atmosfera, co jest też bardzo fajne. Każda wygrana w pojedynku derbowym cieszy - przyznał Zieliński, dla którego kolejne zwycięstwo derbowe ma swoją wymowę, bo jest drugim z rzędu.
- Bardzo się cieszę, że jestem częścią historii, która się pisze, pod nazwą "dwa mecze derbowe wygrane z rzędu", bo to się rzadko zdarza w meczach, które są "na styku". Każde zwycięstwo z Wisłą bardzo smakuje. Jeszcze będąc trenerem Lecha - poza meczem z Legią - to były najważniejsze spotkania dla kibiców "Kolejarza". Cieszę się z tego, bo ograć Wisłę nawet w lekkim kryzysie to nie jest prosta sprawa. Wisła to jest bardzo dobry zespół i dziś grała bardzo dobrze w piłkę, więc tym bardziej cieszę się z tego zwycięstwa - powiedział ponadto opiekun "Pasów".
- My nie mieliśmy grać od początku meczu agresywnie pressingiem, bo przy tej temperaturze raczej trudno byłoby to wytrzymać. Mecz ułożył się nam bardzo dobrze, mieliśmy Wisłę przyjąć i ją kontrować. Gdybyśmy spokojnie wyprowadzili te kontry, których zalążek był fajny, to kto wie jakby to wyglądało. Wisła też ma swoje atuty i w niektórych sytuacjach zepchnęła nas do obrony. Wisła gra dwójką bardzo dobrych napastników i przeciwko takim zespołom gra się cieżko. Też musieliśmy uważać, ale to, że Wisła miała więcej z gry nie znaczy, że miała klarowne sytuacje bramkowe, bo nie miała ich zbyt wiele. Tak samo jak my. To co sobie założyliśmy - zrealizowaliśmy - zakończył trener Cracovii.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Dariusz Wdowczyk: - Jest to cios dla zawodników
- « Statystyki meczu Cracovia - Wisła
- « Koszmar wciąż trwa. Cracovia - Wisła 2-1
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Cracovią
- W meczu derbowym - jubileusz Pawła Brożka »
- Patryk Małecki: - Wierzę głęboko, że od następnego meczu ruszymy i będzie lepiej »
- Rafał Boguski: - Do ostatnich chwil próbowaliśmy zmienić losy tego spotkania »
- Krzysztof Mączyński: - Ile mogliśmy dać z siebie, tyle daliśmy »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Emocji więcej od punktów. Wisła - Odra 2-2
- « Podsumowanie 9. kolejki Betclic I Ligi
- « Wisła gra z Odrą Opole! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Mariusz Jop: - Jesteśmy rozczarowani
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Odrą
- « Mariusz Jop przed meczem z Odrą: - Nie koncentrujemy się na tabeli