Wtorek, 8 maja 2018 r.

Zapowiedź 35. kolejki LOTTO Ekstraklasy

To już prawdziwy finisz ekstraklasowych zmagań sezonu 2017/2018, wchodzimy bowiem w decydującą część rywalizacji. W zaplanowanej na wtorek oraz środę 35. kolejce sporo wyjaśnić może się bowiem znów w dole tabeli, ale i oczywiście na jej górze. W grze o utrzymanie czekają nas bowiem dwa bezpośrednie pojedynki drużyn zagrożonych spadkiem, a więc Piasta z Lechią oraz Bruk-Betu Termaliki z Sandecją. Na górze zaś stawki liderująca Legia podejmować będzie Wisłę Płock, a Lech zmierzy się z Jagiellonią. "Białą Gwiazdę" czeka "domowa" potyczka z Zagłębiem.

08.05.2018 r. (godz. 18:00): Piast Gliwice - Lechia Gdańsk
Jeszcze kilka dni temu nie zanosiło się na to, że obydwa zespoły będą przystępować do tej potyczki, w aż tak nerwowej atmosferze. Same jednak... zgotowały sobie ten los. Porażki w weekend - Piasta z Sandecją oraz Lechii ze "Słoniami" z Niecieczy sprawiły, że ewentualny przegrany tego meczu może znaleźć się po tej kolejce nawet na miejscu spadkowym! Będzie więc walka "na noże"...

08.05.2018 r. (godz. 18:00): Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Sandecja Nowy Sącz
... nie inaczej będzie też w potyczce, w której niecieczanie spotkają się z Sandecją. Obydwie drużyny przystąpią do tego meczu z ogromnymi nadziejami, podbudowane zwycięstwami w poprzedniej kolejce i czeka nas tutaj rywalizacja dosłownie "o życie". Ze sporą dozą prawdopodobieństwa powiedzieć bowiem można, że "przegrany odpada"!

08.05.2018 r. (godz. 20:30): Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin
Tak jak emocji nie będzie brakować w Gliwicach i w Niecieczy, tak spotkanie we Wrocławiu obydwie ekipy będą mogły rozegrać na totalnym "luzie". Obydwa zespoły mają już bowiem zapewnione utrzymanie i mogą zagrać już "pod kibiców". Jak to wyjdzie? I jak wielkie "ciśnienie" zeszło zwłaszcza z zagrożonych spadkiem przez większą część sezonu szczecinian? Zobaczymy.

08.05.2018 r. (godz. 20:30): Arka Gdynia - Cracovia
Podobnie jak we Wrocławiu o "czapkę gruszek" zagrają też w meczu przyjaźni piłkarze Arki z Cracovią. Ta pierwsza zapewne będzie chciała się jednak postarać o to, aby wreszcie... cokolwiek wygrać, bo ostatnio ze zdobywaniem punktów u "żółto-niebieskich" jest naprawdę kiepsko. W zespole "Pasów" do walki o koronę króla strzelców mocno włączyć zamierza się z kolei Krzysztof Piątek. Czy obrońcy Arki mu to... ułatwią?

09.05.2018 r. (godz. 18:00): Legia Warszawa - Wisła Płock
Mimo mocno kiepskiego meczu rozegranego w niedzielę przeciwko Jagiellonii, warszawiacy wracali do domów w pełni zadowoleni. Remis przywieziony z Białegostoku pozwolił im bowiem zachować przewagę w tabeli, którą jednak teraz trzeba będzie obronić. Legioniści narzekali ostatnio na natłok spotkań, a bieżący tydzień im tego nie oszczędzi. Jak więc zregenerowali siły po meczu z "Jagą"? No i co pokażą "nafciarze", którzy po sobotnim remisie z Lechem - stracili premiowane grą w pucharach miejsce czwarte? Smak wygranej na Łazienkowskiej już w tym sezonie znają. I na pewno spróbują poczuć go znów.

09.05.2018 r. (godz. 18:00): Górnik Zabrze - Korona Kielce
Trzy kolejne porażki ligowe oraz bolesne rozstrzygnięcie półfinałowego spotkania Pucharu Polski - tak wyglądają ostatnie tygodnie kieleckiej Korony. Jakby tego było mało, "złocisto-krwiści" przegrali w niedzielę prestiżowy dla siebie mecz z krakowską Wisłą. Teraz o przełamanie zmierzą się z Górnikiem, który ostatnimi zwycięstwami wydaje się znajdować na zupełnie przeciwległym biegunie. Zabrzanie, swoimi dobrymi wynikami, coraz bardziej przybliżają się do nadrzędnego celu, jakim jest miejsce w pierwszej "czwórce", a w konsekwencji, gwarantujące grę w europejskich pucharach.

09.05.2018 r. (godz. 20:30): Lech Poznań - Jagiellonia Białystok
Tylko cztery "oczka" - to dorobek w grupie mistrzowskiej jakim mogą "pochwalić" się zarówno "Kolejorz", jak i Jagiellonia. Co więcej - obydwie drużyny w ekstraklasowych "play-offach" wydają się być bardzo zjednoczeni, bo za każdym razem, gdy przegrywał Lech, przegrywała także Jagiellonia. Taka sama tendencja utrzymywała się w przypadku remisów oraz jednego zwycięstwa. Walka o mistrzostwo Polski w wykonaniu tych drużyn przebiega więc w doprawdy "zawrotnym tempie". Teraz obydwie ekipy zmierzą się ze sobą, a ewentualna porażka jednej z ekip może oznaczać, że ta, już prawie definitywnie, wypadnie z mistrzowskiego "wyścigu żółwi".

09.05.2018 r. (godz. 20:30): WISŁA KRAKÓW - Zagłębie Lubin
Po dwóch kolejnych zwycięstwach z rzędu krakowska Wisła kolejny raz rozbudziła nadzieje swoich kibiców, którzy znów biorą w ręce kalkulatory, obliczając matematyczne szanse na czwarte miejsce w tabeli, na koniec sezonu. Tak się jednak składa, że tego typu dywagacje przynoszą więcej szkody niż... pożytku. Skupiając się więc tylko na środowym pojedynku, krakowianie zagrają o trzecią kolejną victorię, co w tym sezonie jeszcze nam się nie udało. Najpierw przełammy więc tę passę, a później skupiajmy się na matematyce!

Aktualna tabela:

1. Legia Warszawa 34 61 47-33
2. Lech Poznań 34 59 52-28
3. Jagiellonia Białystok 34 58 49-39
4. Górnik Zabrze 34 56 64-50
5. Wisła Płock 34 54 46-39
6. WISŁA KRAKÓW 34 51 47-39
7. Zagłębie Lubin 34 49 42-37
8. Korona Kielce 34 48 46-46

9. Cracovia 34 47 49-46
10. Śląsk Wrocław 34 41 44-53
11. Pogoń Szczecin 34 41 41-50
12. Arka Gdynia 34 40 43-45
13. Piast Gliwice 34 34 35-43
14. Lechia Gdańsk 34 34 42-56
15. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 32 36-60
16. Sandecja Nowy Sącz 34 31 32-51


 Redakcja, KK

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


7    Komentarze:

~~~Jarek
Zza bramki
Wszystko od Nas zależy , trzy wygrane i gramy w Pucharach

11            -35
~~~Lando
TSW
Jarek mylisz się... Wystarczy że górnik dwa razy wygra i nici z naszego 4 miejsca...

31            -5
GrzegorzS
Tu nie ma co liczyc tzeba wygrac trzy
mecze a potem się zobaczy co z tego będzie. Mamy sezon przełamań więc mam nadzieję na kolejne. Inna sprawa, że raczej nie mamy zespołu na powiazanie walki na trzech frontach jesienia. Ale może jak był by awans to były by inne decyzje kadrowe i wyzwania. Awans do europejskich rozgrywek był by tez istotny z punktu widzenia mozliwości transferowych, ale trzeba tez pamiętac, ze wstepne fazy rozgrywek pucharowych nakładaja się na MŚ i cięzko bedzie sie przebic medialnie. A dotrwac do sierpnia może być cieżko. Ale najpier trzeba tam awansowac by miec satysfakcje i problemy z tym związane. Ale wiary chyba nie ma w narodzie, bo jak jutro frekwencja sięgnie 10 000 widzów to bedzie sukces. Może jak wygramy to chociaz na lecha zejdzie dwa razy tyle biletów, choc szanse na to sa jakie sa.

10            -6
Kosmaty
@~~~Lando
Górnikowi wystarczą 4 punkty i już ich nie wyprzedzimy (zwycięstwo i remis dają im 60 punktów, a że byli wyżej na początku rundy finałowej, to wyrównanie ich punktów nam nie wystarczy). Tak czy siak nie ma co liczyć punktów. Wiadomo, że jeszcze mamy szansę na sukces jakim byłyby puchary, ale najpierw sami musimy wygrywać, a w poprzednich sezonach końcówki rozgrywek były dla nas niezbyt udane. Tym co nas ratuje jest fakt, że wreszcie zaczęliśmy punktować z zespołami będącymi od nas wyżej w tabeli oraz że mamy jeszcze przed sobą bezpośredni mecz z Górnikiem. Ale by marzyć o pucharach musimy najpierw sami wygrywać kolejne mecze, a to wcale nie takie łatwe, zwłaszcza, że przed nami jeszcze starcie z Lechem wciąż walczącym o mistrzostwo kraju, więc i mocno zmotywowanym.

16            -3
GrzegorzS
Kurcze to se Mandziara
jako fachowiec narobił i nagrabił. Jak nic spuści Lechię z ligi. Jeśli bowiem nie wywalczy chociaz remisu w Gliwicach to powoli bedziemy świadkami spadku "takiego" zespołu z "takimi" składem i "takimi" hwiazdami z ligi. Najeli sobie natomias trenera specjaliste od spadania i awansowania czyli Stokowca. Kurce wywalic (a raczej wyprac tyle kasy) i poleciez z ligi. To będzie mistrzostwo Kosmosu. Nadzieję Lechia może pokładac w tym, że kończy u siebie z Sandecją a Piast i Termalika bija sie w ostatniej kolejce między sobą więc zwycięstwo nad ekipa z Nowego Sącza, która może już w tym meczu byc w nizszej lidze da jej ratunek przed spadkiem. Bo poleci przegrany z meczu Piast Termalika.

10            -6
GrzegorzS
Górnik mówisz wystarczy, że dwa razy wygra
Nasza ma byc w tym głowa, by nie wygrał z nami. Jak z nami przegra i przegra w Warszawie to 3 punkty mu przy naszych trzech wygranych nie wystarczą. Tu nie ma co liczyć trzeba wygrać trzy własne mecze a dopiero potem oglądac się na Górnika. To ich sprawa co zrobia w dóch meczach ważne by ich w meczu z nami pokonac nie oglądajć się na to że to mecz wyjazdowy. Ale by walczyc o cos w Zabrzu najpiwer trzeba pokonac Zagłębie i Lecha.

19            -7
~~~sturm
GrzegorzS
W ostatnim poście napisałeś krótko i na temat i masz całkowitą racje.....Nie ma co robić wyliczanek tylko grać swoje. W przypadku naszych trzech wygranych, co nie będzie proste, szanse pucharowe są realne a nie tylko matematyczne ponieważ jest bardzo prawdopodobne że Górnik nie zdobędzie 4 punktów w meczach z Koroną i Legią...Jest jeszcze oczywiście Wisła Płock lecz też nie ma łatwo. Pozdrowienia dla wszystkich Wiślaków.

7            -5