Piątek, 2 listopada 2018 r.

Rafał Pietrzak: - W pierwszej połowie nas nie było, w drugiej chcieliśmy wrócić

- Był to najsłabszy mecz, jaki zagraliśmy. Nie ma tutaj co więcej dodawać. Oczywiście błędy, które popełniliśmy będą analizowane przez trenera i zrobimy wszystko, żeby je poprawić, tak aby w spotkaniu z Zagłębiem zdobyć trzy punkty - mówił po porażce w Gliwicach z tamtejszym Piastem, obrońca zespołu Wisły Kraków, Rafał Pietrzak.

- Zagraliśmy słabszy mecz, to się zdarza. Jesteśmy tego świadomi. Nie będziemy mówili, że mieliśmy jakieś sytuacje, bo praktycznie ich nie mieliśmy, a strzał Dawida Korta w poprzeczkę to była jedyna okazja, z której mogliśmy zagrozić. Zdarzył się słabszy mecz, ale głowy do góry i jedziemy dalej - dodał Pietrzak.

- Piast postawił nam twarde warunki i nie potrafiliśmy się temu przeciwstawić. W pierwszej połowie nas nie było, w drugiej chcieliśmy wrócić, tak jak to robiliśmy w niektórych meczach, ale też musimy sobie powiedzieć, że nie zawsze tak będzie, że będziemy wracać. I musimy to poprawić, żeby od początku meczu narzucić swój styl gry - przyznał na zakończenie obrońca Wisły Kraków.


 OŚ, Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


6    Komentarze:

~~~AronTsW
Rafał weź się za grę
albo pakuj walizki.

39            -6
sk04
Najsłabszy od kilku kolejek
Jego grę pokazywałbym juniorów tylko po to, aby zobaczyli, jak nie należy grać. Złe ustawienie na boisku, fatalne rozegranie piłki, brak przewidywania, stąd dużo strat. To jest dramat, jak reprezentacyjny obrońca może tak grać! Od dawna powinien usiąść na ławce, bo aktualnie tam jest Jego miejsce!

41            -2
~~~Sędzia Małek
Jak ocenisz swoją grę w tym meczu?
Masz do dyspozycji skalę od 0 do 1. Gdzie 1 to dno i trzy metry mułu.

25            -1
Seba
Szczera prawda
Nie jestem typem, ktory po dwoch, trzech meczach miesza zawodnika z błotem, ale niestety nasz lewy obronca od powołania do kadry zaczął grac totalny piach. Moze na plecach poczuł ogrom oczekiwań i im nie sprostał, ale irytuje mnie zwykła bojaźń w poczynaniach. Irytuje mnie jego krycie na odległość, nie czytanie gry, cofanie sie na pozycje ( zamiast natychmiastowy doskok) mimo, ze z tylu nie ma nikogo, irytuje mnie kalkulowanie i wiele innych rzeczy. Myslalem, ze czas najwyższy na zmiane lewego obrońcy na Sadloka, ale niestety dostał kartkę i musi pauzować, wiec jestesmy zmuszeni ogladac naszego kadrowicza po raz kolejny. Chyba, ze uwierzy w to, ze to jest Polska liga gdzie wystarczy troche agresji, biegac od 16-tki do 16-tki i choc troche czytać gre, bo wirtuozów w tej lidze nie ma i tam gdzie zawodnik patrzy lub jest odwrócony, to zazwyczaj tam gra.

26            -3
adaś
@sko4
Porąbało cię? Żeby reprezentanta Polski na ławkę! Ja myślę, że on zasługuje na trybuny i to chichot losu od powrotu z pierwszego zgrupowania kadry.

28            -3
~~~z podgórza
Obrona
Ciebie Rafał jak tylko dostałeś powołanie do kadry i ci sodówa uderzyła nie ma od kilku spotkań.

17            -3