Kowalewski chce... 500 tys. euro?!

- Żeby pojechać na Euro, muszę zacząć grać - mówi Wojciech Kowalewski. Ale popularny "Gibon" może mieć z tym kłopot. Bramkarz reprezentacji Polski, mimo że nie grał pół roku w Spartaku Moskwa, ceni się bardzo wysoko. Za roczny kontrakt chciałby pół miliona euro! Takich pieniędzy nikt mu w Polsce w zapłaci.
Nieoficjalnie byłym bramkarzem Legii interesuje się krakowska Wisła. Kowalewski rozmawiał ponadto z działaczami i trenerem Korony Kielce, ale pewne jest, że w Polsce 500 tys. euro nikt bramkarzowi nie zapłaci.
Nieoficjalnie najlepiej zarabiającym golkiperem w kraju jest Emilian Dolha, któremu Lech płaci około 200 tys. euro.
Wojciechem Kowalewskim interesuje się podobno także turecki Galatasaray Stambuł oraz kilka klubów z Rosji. Na razie bramkarz zamierza jednak poszukać klubu poza granicami Polski. Jeśli nie uda mu się to w najbliższych dniach... być może trafi do jednego z klubów w Polsce. Tylko czy ewentualny wyjazd na Euro będzie ważniejszy od forsy?
Źródło: dziennik.pl, własne
vip
Zobacz także:
- « Marcin Baszczyński: - Nie mogłem dłużej czekać
- « Kto wzmocni Wisłę?
- « Gołoś i Magiera definitywnie w Zabrzu?
- « Aukcja charytatywna dla Agaty Mróz-Olszewskiej
- Agali na razie nie myśli o transferze »
- Janik powołany do kadry U-19 »
- Sto lat dla Macieja Skorży! »
- W Kielcach bez kibiców Wisły »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Anielskie bramki. Wisła - Chrobry 2-1
- « Rekord zwycięstw. Odra - Wisła 1-2
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Chrobrym
- « Podsumowanie 27. kolejki Betclic I Ligi
- « Podsumowanie 28. kolejki Betclic I Ligi
- « Wisła gra z Odrą! Zapraszamy na relację tekstową live!