Podsumowanie 20. kolejki LOTTO Ekstraklasy

Potknięcie Górnika Zabrze, który przegrał 0-1 w Gdyni, w pełni wykorzystała warszawska Legia. Piłkarze z ulicy Łazienkowskiej pokonali bowiem Piasta Gliwice i wrócili na fotel lidera Ekstraklasy. Na trzecim miejscu w tabeli na dobre rozgościła się z kolei Jagiellonia, która rozgromiła aż 5-1 Koronę Kielce. Dla nas jednak wydarzeniem 20. serii gier były oczywiście krakowskie derby, a te wygrała aż 4-1 "Biała Gwiazda"!
Wtorek, 12 grudnia:
Piast Gliwice 0-1 Legia Warszawa
0-1 Guilherme (45. k.)
Fatalnie rozpoczął się ten mecz dla gospodarzy, bo już w 5. minucie słusznie za faul przed polem karnym z boiska wyleciał Jakub Szmatuła. Jakby tego było mało w samej końcówce pierwszej połowy Patryk Dziczek sfaulował Michała Kopczyńskiego i legioniści wyszli na prowadzenie po bramce z rzutu karnego. I choć Piast prawie cały mecz grał w "dziesiątkę", to zwłaszcza po przerwie mógł słabo grającą Legię "ukłuć". Gliwiczanie mieli bowiem co najmniej kilka dobrych sytuacji do wyrównania, ale wszystkie zmarnowali. Miała je też Legia, ale Michał Kucharczyk najpierw źle trafił w piłkę, a potem nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Warszawiacy szczęśliwie ogrywają mimo Piasta i wskakują po raz drugi w tym sezonie na fotel lidera Ekstraklasy.
Jagiellonia Białystok 5-1 Korona Kielce
1-0 Arvydas Novikovas (11.)
1-1 Jacek Kiełb (21.)
2-1 Łukasz Sekulski (29.)
3-1 Karol Świderski (45.)
4-1 Łukasz Sekulski (64.)
5-1 Bartosz Kwiecień (67.)
Po wygranej, pod koniec listopada, z warszawską Legią zamiast piłkarzy z Kielc to dodatkowo napędzić, jakby "uszło" z nich powietrze. Remis z Cracovią, a następnie wysokie porażki z Arką (0-3) oraz teraz z Jagiellonią, to na pewno nie jest udany finisz roku dla piłkarzy Gino Lettieriego. W Białymstoku kielczan wypunktowali przede wszystkim ich byli zawodnicy, bo dwa trafienia zaliczył Łukasz Sekulski, a jedno Bartosz Kwiecień. Jagiellonia może cieszyć się natomiast z udanej końcówki roku, bo wygrywa trzecie spotkanie z rzędu.
Arka Gdynia 1-0 Górnik Zabrze
1-0 Damian Zbozień (90.)
Mocno nie udała się wyprawa zabrzan do Gdyni, bo nie tylko stracili tam punkty, ale i pozycję lidera, a po koszmarnym błędzie Daniego Suáreza - w doliczonym czasie gry - beniaminek zalicza swoją czwartą porażkę w tym sezonie. Cieszą się za to z kolejnego zwycięstwa gdynianie, którzy dzięki niemu mają kolejny awans w ligowej tabeli.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2-1 Śląsk Wrocław
1-0 Gabriel Iancu (13.)
2-0 Samuel Štefánik (20.)
2-1 Arkadiusz Piech (57.)
Było ten bezsprzecznie zasłużone zwycięstwo niecieczan, którzy już do przerwy powinni "załatwić" sprawę i prowadzić znacznie wyżej, niż 2-0. Po przerwie wrocławianie starali się wprawdzie odrabiać starty, ale udało im się zdobyć jedynie gola honorowego. Porażka w Niecieczy kosztować może trenera Jana Urbana posadę, bo miał on za zadanie skończyć rok w pierwszej ósemce, a już na pewno nie będzie to możliwe.
Środa, 13 grudnia:
Zagłębie Lubin 0-0 Lech Poznań
Największym przeciwnikiem systemu VAR w Polsce był dotychczas opiekun poznańskiego zespołu, Nenad Bjelica. Po meczu w Lubinie być może choć trochę zmieni zdanie, bo sędzia Jarosław Przybył dał się wprawdzie nabrać na "padolino" Bartłomieja Pawłowskiego i wskazał "na wapno", ale po weryfikacji video zmienił zdanie i odwołał "jedenastkę". Wszystko skończyło się więc bez bramek.
Lechia Gdańsk 1-3 Pogoń Szczecin
0-1 Adam Frączczak (17.)
0-2 Jakub Piotrowski (33.)
0-3 Adam Frączczak (72. k.)
1-3 Marco Paixão (83.)
Do czternastu razy sztuka - mogą powiedzieć po tym meczu piłkarze szczecińskiej Pogoni, bo po... trzynastu występach bez wygranej, "Portowcom" wreszcie udało się zwyciężyć. Trzy punkty zdobyte w Gdańsku można uznać jednocześnie za niespodziankę, ale przede wszystkim mocno poprawiają one dorobek outsidera, który traci tym samym do bezpiecznej lokaty pięć, a nie osiem punktów. Te po raz kolejny traci na własnym stadionie Lechia i coś, co jeszcze niedawno było ogromnym atutem gdańszczan, a więc własny stadion, teraz już bynajmniej nim nie jest.
Wisła Płock 2-2 Sandecja Nowy Sącz
0-1 Aleksandyr Kolew (2.)
1-1 Giorgi Merebaszwili (27.)
2-1 Damian Szymański (30.)
2-2 Adrian Danek (36.)
Po dwóch kolejnych zwycięstwach "Nafciarze" liczyli na kontynuowanie tak dobrze rozpoczętej passy. I choć zaczęło się dla ekipy z Płocka źle, bo od straty gola, to po dwóch kwadransach, to gospodarze cieszyli się z prowadzenia. Jak się jednak okazało - niezbyt długo. Sandecja szybko wyrównała i wynikiem 2-2 całe te zawody się zakończyły. Wprawdzie w drugiej połowie gospodarze stworzyli sobie kilka okazji do zmiany wyniku, ale zabrakło im skuteczności. Narzekać może na to zwłaszcza Damian Szymański, który w doliczonym czasie gry spudłował w doskonałej sytuacji z ósmego metra.
Cracovia 1-4 WISŁA KRAKÓW
0-1 Marcin Wasilewski (42.)
0-2 Jesús Imaz (45.)
0-3 Jesús Imaz (46.)
0-4 Carlos López (67.)
1-4 Michał Helik (89.)
Niemal cała pierwsza połowa to przewaga "Pasów", którzy wprawdzie zagrażali wiślakom głównie po stałych fragmentach gry, ale i tak kilka razy mocno pod bramką Juliána Cuesty się zakotłowało. Wisła przetrwała jednak to wszystko, co miała do zaoferowania Cracovia, a sama "do szatni" zadała dwa ciosy, po których "Pasy" już się nie podniosły. Tym bardziej, że zaraz po wznowieniu gry Jesús Imaz strzelił bramkę na 3-0. "Pasy" były więc już na jednym kolanie, a na drugie posłał ten zespół Carlitos, który huknął z rzutu wolnego na 4-0, co załatwiło już definitywnie sprawę tych derbów. Cracovia dopiero w samej końcówce zdobyła wprawdzie honorowego gola, ale nie na takie zakończenie meczu liczono przy Kałuży! Wisła Pany! Wygrywamy derby po raz drugi w tym sezonie!
Aktualna tabela:
1. | ![]() |
20 | 38 | 28-19 |
2. | ![]() |
20 | 36 | 40-28 |
3. | ![]() |
20 | 36 | 29-23 |
4. | ![]() |
20 | 33 | 27-15 |
5. | ![]() |
20 | 31 | 26-19 |
6. | ![]() |
20 | 31 | 29-24 |
7. | ![]() |
20 | 30 | 31-27 |
8. | ![]() |
20 | 29 | 29-23 |
9. | ![]() |
20 | 27 | 24-27 |
10. | ![]() |
20 | 24 | 28-31 |
11. | ![]() |
20 | 24 | 25-31 |
12. | ![]() |
20 | 21 | 22-30 |
13. | ![]() |
20 | 20 | 18-28 |
14. | ![]() |
20 | 19 | 21-30 |
15. | ![]() |
20 | 19 | 24-32 |
16. | ![]() |
20 | 14 | 20-34 |
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Statystyki meczu: Cracovia - Wisła
- « Michał Probierz: - Mogę jedynie przeprosić kibiców
- « Radosław Sobolewski: - Chylę czoła, strzelić cztery bramki przy Kałuży nie jest łatwe
- « 4-1 na 41. urodziny Sobola! Cracovia - Wisła 1-4
- Rafał Boguski: - Wszystko ustawiła końcówka pierwszej połowy »
- Marcin Wasilewski: - Musieliśmy się bronić, ale przetrzymaliśmy to i zostaliśmy nagrodzeni »
- Trzech wiślaków w jedenastce kolejki! »
- Carlos López: - Lubię takie stałe fragmenty gry »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Ranking frekwencji. Wisła i Ruch nie mają sobie równych
- « Remis Wisły w zamkniętym sparingu
- « Mecz o Superpuchar na Stadionie Narodowym?
- « Mecz o Superpuchar zostanie rozegrany na Stadionie Narodowym
- « Mariusz Kutwa i Kacper Duda zagrali w kadrze U-20
- « Aleksandr Michajłow nie jest już trenerem wiślackich rezerw