Jarosław Królewski: - Musimy nauczyć się regularności

- Nadal mamy szansę wygrać zarówno awans, jak i Puchar Polski i z tego się dziś cieszymy - mówił szczęśliwy po awansie do finału rozgrywek krajowego Pucharu prezes krakowskiej Wisły, Jarosław Królewski.
- Ja się przede wszystkim cieszę, że nasi kibice pojawią się na stadionie w Warszawie, bo nie mogli jeździć na żadne mecze w tym sezonie! Zobaczymy jak ten finał będzie wyglądał, ale to jest mniej ważne. Teraz możemy się tylko cieszyć. Naszym głównym celem jest awans i tego nie ukrywamy. To jest najważniejsza rzecz, ale cieszmy się z tych rzeczy, bo jesteśmy społecznością, która tutaj buduje wiele rzeczy. Wiecie, jak dużo razy też przygrywaliśmy, ale dzisiaj zagraliśmy dobry mecz, pokazaliśmy się z dobrej strony. Dwa razy wygraliśmy z zespołem z Ekstraklasy i moja teoria o tym, że lepiej nam się gra z klubami z Ekstraklasy jest bardziej właściwa - dodał Królewski.
Prezesa Wisły zapytano także, czy awans drużyny do finału Pucharu Polski pozwoli uregulować sprawę wyjazdów kibiców naszego klubu na mecze poza Reymonta? Tym bardziej, że nad fanami Wisły "wisi" wyjazdowa kara nałożona przez PZPN!
- Ja myślę, że te absurdy, które są w tych uzasadnieniach naszej nieobecności na tych meczach, po prostu urągają ludzkiej inteligencji. Musimy po prostu coś z tym zrobić. Natomiast nie wyobrażam sobie, żeby kibice Wisły nie pojechali na finał. Kibicom Lecha był bowiem zniesiony podobny zakaz. Więc mam nadzieję, że widzimy się na Narodowym i to będzie taki mały prezent dla tej społeczności, która sporo wycierpiała. Myślę też, że to będzie taki mały kamień węgielny tego, co chcemy budować. Natomiast jak widzicie wciąż nie jesteśmy regularni. Myślę, że zwycięzcy, czy ludzie, którzy osiągają coś wielkiego w życiu są regularni. Musimy nauczyć się regularności, bo bez tego nie awansujemy do Ekstraklasy, ale też pewnie nie będziemy w przyszłości zdobywać tych celów, które sobie po prostu wyznaczymy - stwierdził Królewski.
Dziś na stadionie Wisły zjawiła się rekordowa liczba kibiców, bo było ich 33 tysiące. Stąd też pytanie o zarobek klubu po takim spotkaniu...
- Przychód ze sprzedaży to było około miliona złotych. Oczywiście podam te dane, bo wiecie, że staram się być skrupulatny, więc to policzymy. Myślę, że ciekawostką będzie to również dla kibiców. Takie mecze tutaj na stadionie dla nas są ważne. Natomiast to, co jest moim zdaniem równie ważne, to to, że zaczynamy wygrywać mecze, które właśnie są ważne. To jest też kluczowe dla psychiki oraz dla tego jak widzimy to co się dzieje w tabeli - przyznał prezes.
Królewskiego zapytano jednak o procedurę, która czeka go, aby kibice Wisły rzeczywiście mogli się zjawić na początku maja na finale Pucharu Polski.
- Rozmawiałem z prezesem Kuleszą podczas ostatniego spotkania Ligi Biznesowej. Nie wyobrażam sobie, że kibice Lecha parę lat temu dostali dyspensę z tego zakazu, a my mielibyśmy jej nie dostać. Myślę, że kibice pojadą na Stadion Narodowy. Mam złożyć pismo, ale myślę, że to jest oczywiste, że kibice Wisły pojadą na ten mecz. Nie wyobrażam sobie innej decyzji, bo to byłoby już totalnie nie fair, w szczególności, że precedens w przyszłości istniał - mówił.
Na zakończenie zapytano jeszcze Królewskiego o sytuację zdrowotną Ángela Rodado.
- Będziemy go oszczędzać. Moja decyzja oraz sztabu szkoleniowego jest taka, że Ángel oczywiście regeneruje się szybciej niż wszyscy inni zawodnicy i pewnie mógłby za 2-3 tygodnie wrócić, natomiast myślę, że ta przerwa potrwa od 4 do 6 tygodni. Ważne mecze są jeszcze przed nami w maju, pewnie też na początku czerwca, więc musimy o niego zadbać - powiedział Królewski.
AG, KK, Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Albert Rudé: - Ten finał to także ich zasługa
- « Aleksandar Vuković: - Taki klub powinien być w Ekstraklasie
- « Statystyki meczu: Wisła - Piast
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Piastem Gliwice
- Pogoń - Wisła w finale Pucharu Polski »
- Bartosz Jaroch: - Zrobiliśmy dzisiaj wyjątkową rzecz »
- Dawid Szot: - Spełnienie marzeń »
- Alan Uryga: - Dalej czuję niedosyt »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Zwycięstwo w dziesięciu! Wisła - Górnik Łęczna 1-0
- « Podsumowanie 23. kolejki Betclic I Ligi
- « Bez choćby punktu... Miedź - Wisła 2-1
- « Mariusz Jop: - Niestety musimy przełknąć gorycz porażki
- « Mariusz Jop: - Cieszę się bardzo, że trzy punkty zostały w Krakowie
- « Wisła gra z Miedzią! Zapraszamy na relację tekstową live!